Polskie władze nie nawiązały jednak żadnej współpracy z Australijczykami, odmawiając jakichkolwiek rozmów 38. Prairie nie komentuje potencjalnej kwoty roszczenia na obecnym etapie. Na początku lipca spółka poinformowała, że zabezpieczyła finansowanie sporu w celu dochodzenia roszczeń, a wartość umowy finansowania sporu sądowego wynosi 18 mln dolarów australijskich.
Roszczenie spółki przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej jest dochodzone w oparciu o ustalone i egzekwowalne ramy prawne, a obie strony zgodziły się na zastosowanie w postępowaniu zasad Komisji Czy wzrost pracy zdalnej stają się stałe Narodów Zjednoczonych do spraw Międzynarodowego Prawa Handlowego (UNCITRAL). – W mojej ocenie Prairie ma dużo racji po swojej stronie, przez co ma szanse wygrać ten spór. Zwłaszcza w przypadku kopalni Jan Karski, do której jak wszystko na to wskazuje miała pierwszeństwo w ustanowieniu użytkowania górniczego, co moim zdaniem pogwałcono. W przypadku Dębieńska sytuacja jest mniej klarowna, ale czas działa na korzyść Australijczyków – w 2016r. Zaproponowali we wniosku o zmianę koncesji, że rozpoczną działalność najpóźniej 1 stycznia 2025r., a przez decyzję odmowną Organ Koncesyjny uwikłał ich w postępowanie ciągnące się już 4 lata, jesteśmy na półmetku zaproponowanego terminu, łopata nie została nawet wbita. Bogdanka musiała więc grzecznie czekać, aż skończy się użytkowanie górnicze ustanowione dla Prairie.
Trzeba to HKEX czyści pierwsze swapy HONIA przez OTC Clear traktować bardziej jako zakup dość drogiego losu na loterię, który daje większe szanse na wygraną niż lotto, ale wygranej nie gwarantuje. Oczywiście nikogo nie namawiam do zakupu akcji Prairie. Gazeta przypomina, że już w kwietniu ubiegłego roku, po utracie wyłączności na ubieganie się o koncesję wydobywczą dla kopalni Jan Karski, australijska firma zagrozili arbitrażem. Według niej decyzja Ministerstwa środowiska była niezgodna z prawem. Jastrzębska Spółka Węglowa złożyła w środę 26 lutego wniosek o uzyskanie koncesji badawczej na rozpoznanie złoża „Dębieńsko 1”.
Z jednej strony mogą oni bez problemu inwestować na największych giełdach takich, jak chociażby na Wall Street, a z drugiej mają też dostęp do rozwiązań oferowanych przez międzynarodowe podmioty finansowe, takich jak Saxo Bank, któremu na całym świecie zaufały już miliony klientów. Ma dwie inwestycje w Polsce – Kopalnię Jan Karski w Lubelskim Zagłębiu Węglowym oraz Kopalnię Dębieńsko na Górnym Śląsku. Kopalnia Jan Karski miała być wysokowydajnym, nowoczesnym zakładem górniczym zlokalizowanym w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Zasoby węgla kopalni Prairie szacowało na 728 mln ton. Po pojawieniu się tej informacji akcje Prairie Mining, które spadały, wzrosły o 31 proc.
Australijczycy utrzymują, że jedyne wymagania prawne jakie musieli sprostać, to zatwierdzenie dokumentacji geologicznej złoża, sporządzenie projektu zagospodarowania złoża i złożenie wniosku w terminie 15. Prairie twierdzi, że wszystkie te wymagania spełniła i rzeczywiście w mojej ocenie trudno doszukiwać się w art. 15 PGiG innych obostrzeń. Ministerstwo utrzymuje również, że Prairie nie wywiązało się z zadania jakim jest rozpoznanie i udokumentowanie złoża kopaliny w stopniu umożliwiającym sporządzenie projektu jego zagospodarowania, gdyż było ono już w części udokumentowane w tym stopniu. W mojej ocenie stanowisko to jest bardzo naciągane, żeby nie powiedzieć błędne – fakt, że udokumentowania złoża dokonano w dużej mierze na podstawie informacji geologicznej zakupionej od Skarbu Państwa (uzupełnionej o 7 własnych otworów), nie powinien mieć tutaj znaczenia.
Z.. Wyrok jest nieprawomocny, a Ministerstwu przysługuje skarga kasacyjna do NSA. Ryzyko cofnięcia koncesji jest więc bardzo poważnym zagrożeniem w przypadku niewypełnienia jej warunków, dlatego należy się przyjrzeć z bliska tej procedurze 29. Nie wszystkie roszczenia Prairie zostały jednak uwzględnione. Trybunał oddalił żądania związane z projektem kopalni Dębieńsko w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym.
Inwestycje.pl to portal, w którym znajdziesz aktualne wiadomości z kraju, bieżące informacje ze spółek, komentarze, analizy i opinie. Wdrożenie unijnego rozporządzenia metanowego, prace nad zmianami w prawie geologicznym i górniczym oraz przyszłość kopalni Bielszowice omawiano podczas piątkowego posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Jak się dowiedzieliśmy, sprawą w rządzie zajmować się będzie Ministerstwo Środowiska. Czekamy na komentarz i jak tylko się ukaże, zmieścimy go w tym miejscu.
A jeśli komuś szkoda czasu i na to, wówczas tym bardziej szkoda by było mojego czasu na podawanie takiemu komuś wszystkiego na tacy (zwłaszcza w ładną letnią pogodę). Na początek zacznę od orzeczenia, o którym napisałem Wam już we wspomnianym wątku. Kolejne cztery akapity będą więc powtórką tego, co zawarłem w tamtejszych komentarzach, nie mniej jednak pozwolę sobie na powtarzanie się, by podejść do tematu całościowo.
Australijczycy po wykonaniu w sumie 7 otworów badawczych na swoich obszarach koncesyjnych udokumentowali złoża K-4-5, K-8 i K-9. Chcieli również udokumentować złoże K-6-7 poprzez dodatek nr 3, jednakże Co sprawia że media społecznościowe urzekają 5 kluczowych rzeczy Minister Środowiska odrzucił ten wniosek, ponieważ byłoby to jednoznaczne z „nadpisaniem” dodatku nr 2 udokumentowanego przez Bogdankę i „wyzerowanie” jej złoża i zasobów 7, 8, 9. Odwołanie od tej decyzji było bezowocne, Minister Środowiska ją utrzymał. Jest to bardzo kontrowersyjne w mojej ocenie, bo przecież Prairie miało ustanowione użytkowanie górnicze w ramach koncesji poszukiwawczej na złoże K-6-7, a co za tym idzie wyłączność na korzystanie z tej przestrzeni, którą zapewnia jej art. 16 PGiG. Roboty geologiczne jako przykład wyłączności, ale wyliczenie to nie wydaje się być zamknięte – w ogólności można by jak się wydaje rozszerzyć je na prace geologiczne.
W 2018 roku spółka pozwała Ministerstwo Środowiska w związku z odmową przedłużenia prawa do ubiegania się o koncesję na tym terenie. Po szeregu postępowań administracyjnych koncesję otrzymała LW Bogdanka, co było przedmiotem sporu arbitrażowego. Dwa pozostałe postępowania post-arbitrażowe dotyczą wyroku wydanego w sprawie Vincent J. Ryan, Schooner Capital LLC, Atlantic Investment Partners LLC przeciwko Polsce.
W marcu 2016 roku spółka ogłosiła wyniki wstępnych badań, które potwierdziły duży potencjał i wysoką opłacalność inwestycji. Kopalnia Jan Karski miała produkować 6,34 mln ton węgla rocznie z przeznaczeniem na eksport, a koszt operacyjny wydobycia miał wynosić niecałe 25 dolarów za tonę. Podobny międzynarodowy arbitraż niedawno rozstrzygnął wieloletni spór między PGNiG i rosyjskim Gazpromem.
Sprawa pomiędzy Schoonerem a Polską bardziej znana jest z samej nazwy zakładów, o które jest spór – Kama. Obywatel amerykański Vincent J. Ryan oraz spółka Schooner Capital Corporation zawarli ze Skarbem Państwa umowę prywatyzacyjną, na podstawie której Amerykanie stali się większościowymi udziałowcami Nadodrzańskich Zakładów Przemysłu Tłuszczowego w Brzegu S.A., czyli tzw. W ramach umowy prywatyzacyjnej inwestorzy zobowiązali się do modernizacji zakładu poprzez m.in. Wprowadzenie nowych technologii i szkoleń dla kadry kierowniczej oraz pracowników.
Spółka Prairie Mining przekazała 5 lutego premierowi, prezydentowi, ministrowi spraw zagranicznych i marszałkowi sejmu informację o pozwaniu Polski w międzynarodowym arbitrażu. Podstawą pozwu jest BIT, czyli dwustronne umowy o wzajemnej ochronie inwestycji – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”. Walka o koncesje na poszukiwanie złoża węgla koksującego potrzebnego do produkcji stali, powoli dobiega końca. Silesian Coal International Group of Companies (SCIGC) z kapitałem amerykańskim, szwajcarskim i niemieckim, która starała się o koncesję Dębieńsko dostała odmowną decyzję. To potencjalnie otwiera drogę do złożenia własnego wniosku przez JSW. Sektor górnictwa węgla kamiennego zanotował w 2024 r.
A jestem pewien, że gdybym więcej poszperał, to znalazłbym jeszcze jakieś jedno czy dwa orzeczenia z powództwa Bogdanki. Nie wspominam już o tym, że wiem o istnieniu dwóch postanowień, których nie mogę znaleźć (jedno z nich to to zakazujące wydawania Ministrowi koncesji innym podmiotom niż Prairie do czasu wyjaśnienia sporu, o którym to postanowieniu wspomniałem w opracowaniu). Jeśli kogoś to jeszcze nie przekonuje, to obawiam się że przejrzy na oczy dopiero po wyniku arbitrażu. Australijska spółka Prairie Mining Limited domaga się od Polski odszkodowania w wysokości 806 mln funtów, czyli ok. 4,2 mld zł.
Spółka zaznacza, że doręczyła zawiadomienia o arbitrażu na podstawie zarówno Traktatu Karty Energetycznej, jak i umowy o wspieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji Australia -Polska. Prairie twierdzi, że Polska naruszyła swoje zobowiązania wynikające z obowiązujących traktatów, podejmując działania na rzecz zablokowania rozwoju kopalń spółki Jan Karski i Dębieńsko, w rezultacie pozbawiając Prairie całej wartości jej inwestycji w Polsce. Nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko podjąć takie działania i wyegzekwować prawa spółki do odzyskania pełnej wartości dla akcjonariuszy w drodze międzynarodowego” – powiedział CEO Prairie Ben Stoikovich, cytowany w komunikacie. Nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko podjąć takie działania i wyegzekwować prawa spółki do odzyskania pełnej wartości dla akcjonariuszy w drodze międzynarodowego – powiedział CEO Prairie Ben Stoikovich.